BURSZTYN - LEKIEM NA CHOROBY

http://www.w-spodnicy.pl/Tekst/Zdrowie/529988,1,Nalewka-bursztynowa--zdrowie-nalewka-bursztynowa.html   polecam tę nalewkę na wiele dolegliwości .Stosuję ją od roku z pozytywnym skutkiem

do wszystkich od 18-100 letnich

Ci, do których te słowa są adresowane, będą sami wiedzieć.
Zaprzańcy
Słuchajcie Janki, Wojtki i Marciny,
mądrale z książek nowego wydania,
plugawych wzorców zgniłe wypociny,
co ja mam dzisiaj wam do przekazania.
Wasz zachłyst „nowym” jest dość zrozumiały,
bo każdy marzył by mieć frytkownicę,
każdy telefon przykładać do pały
chciał, myśląc sobie:
„teraz ja się liczę”.
Każdy przez chwilę, chociaż bardzo małą,
był raz Francuzem, raz Amerykanem,
ale nie każdy zgnoił się na cało
i został zdrajcą, sprzedajnym bałwanem.
Jeżeli draniu, jacht gdzieś w Mikołajkach,
co na godzinę sobie „wyrentujesz”,
jest miarą tego jaki z ciebie człowiek,
mózg twój wyłącza, bo się dobrze czujesz,
pomyśl przez chwilę,jeśli ci pozwolą
wtłoczone w korę twojej nędznej głowy
kłamstwa, przekręty i obietnic mowy,
co dziecko widzi, że to zwykła bajka.
Nie widzisz chamie, że ta frytkownica
ten telefon, to tylko pozory?
Że to mieszkanie, które teraz spłacasz
frankiem szwajcarskim lecz nie Szwajcarowi,
choć niby twoje, wcale nie jest twoje?
Czy to nie przyszło do twej durnej głowy?
 Gdy lat sześćdziesiąt temu w ciemnym lesie
kat, co mu przyjaźń teraz oferujesz,
w szatańskim czynie strzałem w potylicę,
zabrał najbliższych: dziadka, ojca wuja,
ty nie pamiętasz, bo już się nie liczy
dla ciebie „dawne”, ani „rozdrapywać”
ran nie chcesz starych, bo się "źle z tym czujesz".
Mózg twój baranie- wybacz mi zwierzątko
to porównanie, takie obiegowe-
do tefałenów podłączono łączem
internetowym i bezprzewodowym.
Już nie pojmujesz co to jest ojczyzna,
co ofiar mnogość, cierpień przez stulecia,
więc patrzysz tylko z uśmiechem na mordzie
jak „moher” walczy, żeby „wymieść śmiecie”.
Co? Nie czytałeś? Wcale się nie dziwię,
bo ta lektura już jest zabroniona
i nie pisano nic na Internecie,
nędzna ofiaro słabego kondoma.
 Grilluj spokojnie resztki swego ciała,
co nawet hiena obchodzi z pogardą,
bo wciąż istnieje szansa, chociaż mała,
że będzie z niego całkiem niezły nawóz.
(-) Kmeehow