Niedziela Palmowa i Wielki Tydzień - przez kolejne dni będę pisała rzadziej. Jestem daleko od Polski, daleko od Warszawy. Dobrze, bo odległość pozwala nabrać dystansu. Zle, bo choć znajduję się w pięknym miejscu, gdzie przekwitły już żonkile i magnolie, gdzie kwitną właśnie sady  a wszystko wokół jest zielone, tęsknię za Polską no i co tu dużo mówić, wolałabym być gdzieś bliżej...
       No więc będę chodzić na piękne wędrówki i dużo zwiedzać. W Wielkanoc będę się modlić albo we wspaniałych średniowiecznych katedrach albo w uroczych wiejskich kościółkach wśród pagórków i winnic ale na pewno będzie mi brakować naszych zwyczajów i rytuałów. Gdzieś kiedyś słyszałam - nie pamiętam gdzie ani od kogo - że podobno modlitwy w nowych i niezwykłych miejscach mają szczególną moc. Nie myślę tu nawet o miejscach wspaniałych, odwiedzanych przez tłumy turystów ale o miejscach cichych i nieznanych.
       Będę zbierać materiały i dużo  obserwować, abym mogła się z Państwem podzielić wrażeniami. Gdy czas i rozkład zajęć mi pozwolą, spróbuję napisać także coś na aktualne tematy - zwłaszcza, że rozwój wydarzeń i atmosfera w kraju są w dalszym ciągu bardzo niepokojące a wbrew zaleceniom różnych trolli i "życzliwych" nie zamierzam milczeć.
       Dziś, w Palmową Niedzielę życzę jednak Państwu spokojnego i uduchowionego Wielkiego Tygodnia. Zyczę go także wszystkim tym, którzy przez te kilka miesięcy mojej obecności na portalu nie mieli hamulców przed zamieszczaniem wyjątkowo obrzydliwych i złośliwych czy kłamliwych komentarzy - domyślam się, że właśnie oni tego spokoju najbardziej potrzebują. Postaram się też nie kumulować wobec nikogo żadnej urazy ale zapowiadam, że w dalszym ciągu będę bezlitośnie walczyć (tylko na płaszcyźnie publicystycznej - żeby nie było zaraz  jakiejś afery z agresją czy bojówkami) z głupotą i szykanowaniem czy poniżaniem osób, które na to nie zasługują.
       Serdeczne pozdrawiam Wszystkich Czytelników!