środa, 23 lutego 2011

podpisuję się pod tym tekstem !!!

Medialne sugestie
Platforma Obywatelska wprowadziła w mojej Ojczyźnie jeden wielki chaos. Włączam radio i słyszę, jak poseł PO odpowiada na pytanie: "Czy jest wojna polsko-polska?". "Jak mówi PiS, jest" - stwierdza poseł z PO. Czyż on nie urąga mnie, słuchaczowi, w tej sytuacji, mówiąc, że to mówi PiS? Ponieważ było to po napadzie "nieznanego sprawcy" na jedno z biur poselskich PiS, nasunęła mi się refleksja, która pewnie wykiełkowała w głowie posła z PO: "Napadnięto na was, ale siedźcie cicho, bo was oskarżymy, że wywołujecie wojnę polsko-polską". Znowu mnie, obywatela, uważają za człowieka niepotrafiącego myśleć, który sam nie umie wyciągnąć wniosków z wydarzeń, tylko będzie bezmyślnie powtarzał jak papuga to, co mi PO zasugeruje. Innym razem w 1 czy 2 programie telewizyjnym (która tam partia zarządza?) słyszę komentarz młodego dziennikarza na temat listu o. Ludwika Wiśniewskiego: "Katolicy czują się zagubieni wobec rozłamu Kościoła". Moje refleksje: po różnych wypowiedziach zaraz media robią z tego "rozłam Kościoła" - to dość żenująca praktyka. Dziennikarz, niekatolik wypowiada się w imieniu katolików w przekonaniu, że przyjmą jego bezsensowną tezę. Jako katoliczka nie czuję się zagubiona! Między wierszami usłyszałam też krytykę Radia Maryja i "Naszego Dziennika". Cóż - także w szkole "nieuk" często dokucza mądrzejszym kolegom. Porównajmy więc kulturę, takt, wiedzę, wzajemny szacunek w audycjach Radia Maryja czy Telewizji Trwam (np. "Rozmowy niedokończone" i wiele innych) z audycjami w innych rozgłośniach radiowych i programach telewizyjnych. Radio Maryja i "Nasz Dziennik" są dla mnie źródłem prawdy, a nie manipulacji, chaosu. Znam też osoby niewierzące, które słuchają Radia Maryja, aby poznać prawdę. Czuję się zaszczycona, że mogę słuchać audycji na takim poziomie.
mgr Krystyna Jabłońska, Rakszawa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

POLSKA