piątek, 4 lutego 2011

WSPOMNIENIA PRABABCI

 Rodzina ksztaltuje czlowieka na cale zycie. Ubeckie rodziny byly izolowane i same sie izolowaly - fizycznie i psychicznie. Czesto mieszkania sluzbowe znajdowaly sie w osobnym/osobnych blokach. Zadnych Bozych Narodzen, zadnych 1szych Komunii sw, zadnej religii, zadnych slubow koscielnych, zadnych koligacji z bylymi AKowcami. Oni sie wrecz bali spotkac kogos z dalszej rodziny, ktory mial "wywrotowa przeszlosc". Czesto rodzice jeszcze mieli w sobie "cos z czlowieka" bo (o ile byli chlopami i UBekami z awansu) wychowani na wsi, cos z tradycji pamiatali.. ale juz ich dzieci, wychowane w tej czerwonej izolacji, to bylo UFO, zero patriotyzmu, czysty koniunkturalizm i zdolnosc do sprzedania kazdego za dowolna KORZYSC ( telefon, mieszkanie, talon na samochod) badz ( i o tym dobrze pamietac) ze zwyklego strachu. My tez sie balismy i tez marzylismy o "fantach", zwlaszcza o wlasnym kacie i telefonie, ale my mielismy to szczescie, ze wierzylismy w cos DUZO wiekszego od wlasnego strachu i wlasnej korzysci. Te wiare wynieslismy z domow rodzinnych i z kosciola.
Dlatego rodzina jest tak bardzo wazna. BARDZO.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

POLSKA